niedziela, 25 października 2015

Dziko rosnąca rzeźba



Kościół św. Franciszka w Porto jest najbardziej zaskakującym zabytkiem, jaki w tym roku widziałam.
Miał wszystkie zadatki na to, żebym go nie lubiła - gotyckich kościołów widziałam już przecież tyle, że wychodzą mi bokiem, a ich wnętrza, wyłożone barokowymi rzeźbami, wioną zazwyczaj nudą. Tym razem było jednak zupełnie inaczej.



Wrzucam zdjęcia z zewnątrz zabytku, bo w środku nie wolno było ich robić. Trochę wnętrz możecie obejrzeć na Wikipedii, albo na stronie Muzeum, ale to i tak nie przygotuje was na to, co zobaczycie w środku. Żadne z tych zdjęć nie oddaje dzikości tej rzeźby, która rośnie sobie na tych kamieniach bardzo naturalnie i niezwykle bujnie. I pachnie - pachnie drewnem, tak mocno, jakbyśmy byli  w małym drewnianym kościółku, a nie w kamiennym, gotyckim. Ten kontrast zapachu (który mówi wyraźnie: "jesteś na Kubalonce, a kościół ma 10 metrów długości"), a wielkim, bądź co bądź, strzelistym gotyckim wnętrzem, jest niesamowity. Imitacja natury w tej rzeźbie jest tak potężna, że nie sposób nie odnieść wrażenia, że ktoś tam, lata temu, zasadził jeden mały drewniany kwiat, i że ten kwiat ciągle rośnie, aż w końcu zarośnie wszystkie ściany, i wizytujący kościół w 2500 roku będą musieli przedzierać się do ołtarza z maczetą :)


Podsumowując:
Gdzie jest: Niedaleko rzeki, więc łatwo go znaleźć. Jeśli pójdziecie wzdłuż rzeki, w kierunku Oceanu, na pewno na niego traficie. Napotkacie tory tramwajowe, a on będzie się wznosił na skarpie zaraz za nimi. Z podwyższonego placu kościelnego rozpościera się ładny widok na rzekę.
Adres to Rua do Infante Dom Henrique, 4050-297 Porto
Cena biletu: 3 euro (za to wchodzi się jeszcze do krypt)
Godziny otwarcia:
Od listopada do lutego - 09:00 - 17:30 
Od marca do października - 09:00 - 19:00 
Lipiec, sierpień i wrzesień - 09:00 - 20:00 
Kościół jest otwarty we wszystkie dni w roku.
Oficjalna strona Muzeum

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz