środa, 18 listopada 2015

Siedem rzeczy, które koniecznie trzeba zrobić w Toledo




 
 
Do Toledo jedzie się godzinkę z Madrytu, więc jeśli akurat jesteście w stolicy Hiszpanii, warto wybrać się na taką wycieczkę.  Jest to miasto trzech kultur - chrześcijańskiej, arabskiej i żydowskiej, a każda z tych tradycji pozostawiła po sobie nieziemskie wręcz zabytki.

1. ODWIEDZIĆ TURYSTYCZNĄ STRONĘ INTERNETOWĄ MIASTA. Jest bardzo dobra i ciekawa. Warto zajrzeć tam przed wycieczką, obejrzeć sobie zabytki, żeby wiedzieć, gdzie konkretnie się chce pójść, zaplanować sobie trasę.

Klasztor San Juan de los Reyes
2. KUPIĆ BILET ZA 8 EURO.
Obejmuje on 6 zabytków - meczet Christo de la Luz, klasztor San Juan de los Reyes, kościół Santo Tome, synagogę Santa Maria la Blanca, kościół El Salvador oraz jezuicki kościół św. Ildefonsa. Pojedyncze bilety do poszczególnych zabytków kosztują 2 i pół euro, więc opłaca się go kupić, jeśli chcemy zwiedzić cztery lub więcej. Dlaczego warto wiedzieć o tym bilecie wcześniej? Otóż dlatego, że nikt wam nigdy nie zaproponuje kupna tego biletu. Są wprawdzie takie banery, które go reklamują, ale kto podczas zwiedzania czyta napisy na banerach? My się zorientowaliśmy dopiero w ostatnim kościele, kiedy byliśmy już zrelaksowani, bo wiedzieliśmy, że wszędzie zdążymy.

3. SPOJRZEĆ W GÓRĘ W MECZECIE CHRISTO DE LA LUZ.

Meczet Christo de la Luz, sklepienie
Zbudowany w 999 roku, najpierw był meczetem, później pełnił funkcję kościoła. Jest nieduży i z zewnątrz wygląda raczej niepozornie.

Meczet Christo de la Luz
W środku za to robi się ciekawie, zwłaszcza, kiedy spojrzymy w górę. 

Meczet Christo de la Luz
Meczet Christo de la Luz
Są tam interesujące malowidła, ale nie tylko dla nich warto zadzierać głowę.

Meczet Christo de la Luz
Sklepienie jest podzielone na 9 części, a każda jest inna. 

Meczet Christo de la Luz, sklepienie
4. ZOBACZYĆ SYNAGOGI.
 Są przepiękne. Dodatkowo, w  Sinagoga El Transito mieści się Muzeum Sefardyjskie.

Synagoga El Transito
Synagoga El Transito
Synagoga El Transito
Synagoga El Transito
Synagoga El Transito
Synagoga Santa Maria La Blanca
Synagoga Santa Maria La Blanca
Synagoga Santa Maria La Blanca

5. ZAPRZYJAŹNIĆ SIĘ Z WIZYGOTAMI.
Ten germański lud wyznający chrześcijaństwo miał kiedyś w Toledo swoją stolicę. Zostały po nich zabytki, które możemy zobaczyć w Muzeum Wizygockim, które mieści się w (prześlicznym!) dwunastowiecznym kościele San Román. Warto odwiedzić to muzeum, bo jest to miejsce, w którym obsługa jest naprawdę przyjazna, a to, niestety, nie jest w Toledo powszechne. Można tam także (w cenie biletu) wejść na wieżę. 

San Roman, muzeum Wizygotów
San Roman, muzeum Wizygotów
San Roman, muzeum Wizygotów
San Roman, muzeum Wizygotów
Z kolei w kościele El Salvador można za to zobaczyć ciekawą, wizygocką kolumnę. Są tam też rzymskie pozostałości, m. in. głowice kolumn. Wieża kościoła też jest dostępna w cenie biletu.

Kościół El Salvador
Kościół El Salvador
6. NAJEŚĆ SIĘ MARCEPANU.
To taki toledański przysmak. Tani nie jest, ale marcepan nigdy nie jest tani, a za to jest dobry. W dodatku pani w sklepie była szalenie sympatyczna, i wyjaśniła nam ładnie po hiszpańsku, jak się robi marcepan :)
Tak, to marcepan właśnie. Można też kupić jadalne kształty, nie tylko mieszkalne :)
7. ZGUBIĆ SIĘ.
Toledo niczym nie przypomina europejskich, logicznych układów miejskich, w których "w lewo" znaczy w lewo, a "prosto" prosto. Tam nic nie jest proste. Miasto jest zakręcone, jak mauretańska arabeska, a jakby tego było mało, ulice cały czas  idą jeszcze w górę albo w dół. Oznakowanie jest nie najlepsze (są jakieś znaki, ale albo nie do tych zabytków, co trzeba, albo na następnym skrzyżowaniu już ich nie ma, i szukaj wiatru w polu), więc zgubicie się i tak, więc lepiej to od razu zaplanować, czyż nie? Z zapasem czasu nie będziemy się denerwować tym, że nie wiemy, gdzie teraz. A i łatwiej jakieś ciekawe rzeczy znaleźć po drodze, zupełnie przez przypadek :)

Puerta de Bisagra

Ulica z katedrą w tle
Puerta del Sol
Jeszcze jedna ulica z katedrą w tle
Podsumowując:
Godziny otwarcia zabytków - dzikie, ale wszystkie są na mapce, którą za darmo dostaje się w informacji turystycznej na Plaza Zocodover. Nie będę ich tu wszystkich wypisywać, bo po pierwsze, są na rok 2015, który zaraz się skończy, a po drugie, jest tego masę, po trzecie, nie wiadomo, jak to zinterpretować, po taki, na przykład, Alkazar, jest podobno otwarty do 17 pm - jak policzyć, wychodzi, że to piąta rano :)
Ale żarty na bok, ostrzegę tylko, że niektóre zabytki otwarte są cały dzień, i wtedy zamykają się wcześniej, a inne mają za to przerwę obiadową, więc siłą rzeczy zamykają się później. Warto to więc dobrze zaplanować, żeby się nie odbijać od zamkniętych drzwi.
A jeśli ktoś potrzebuje dokładnej informacji godzinach otwarcia jakiegoś zabytku, niech napisze komentarz - postaram się podać :)

Autobus ALSA z Plaza Eliptica w Madrycie kosztuje 5,42 euro i odjeżdża praktycznie co pół godziny. Bezpośredni jedzie godzinę, jednak są też nie bezpośrednie, które jadą półtorej, odjeżdżają mniej więcej o tych samych godzinach, więc trzeba uważać, do którego się wsiada. 

O jedzeniu będzie w następnym poście.

Dałam temu postowi etykietę 'architektura romańska', co nie jest zbyt ścisłe, jednak wierzę, że dla miłośników tejże będzie on tak samo interesujący :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz