wtorek, 24 maja 2016

Dwa Sugarloafy w jeden dzień - fotoopowieść

O Wielkim Sugarloafie i o Małym Sugarloafie były już posty, więc dzisiaj pozostanę przy zdjęciach, z jednym tylko komentarzem - w konkursie na najlepszy widok wygrywa Mały Sugarloaf - było z niego widać Walię, wyraźniej niż zwykle, tak, że nawet udało się to uchwycić na zdjęciu. Natomiast minusem widoku z Wielkiego Sugarloafa jest to, że nie widać z niego Wielkiego Sugarloafa, a to wielka szkoda, bo to najładniejsza góra w okolicy :)


Kilmacanogue. Stąd się wszystko zaczyna.

wtorek, 17 maja 2016

W stronę słońca

Dokonałam ostatnio niebywałego odkrycia. Jakiego? Takiego, że mam niedaleko góry.
Wiedziałam o tym, rzecz jasna, już wcześniej, nawet po nich trochę chodziłam, niedawno jednak włączyła mi się prawdziwa chęć eksploracji i naprawdę zaczęłam je odkrywać. 


poniedziałek, 2 maja 2016

Zamki miesiąca - Carlingford

Z okazji maja robię promocję - zamki miesiąca będą trzy, a nie, jak zwykle, jeden. I to w dodatku wszystkie w jednej miejscowości - w Carlingford. 


King John's Castle