poniedziałek, 2 marca 2015

Foto tygodnia - podpatrzone w Rzymie

No, teraz to już chyba wszystko w życiu widziałam...


Stało to sobie w witrynie sklepu w Rzymie, nieopodal Panteonu. Jedyne pytanie, jakie mi się nasuwa, brzmi: "Co poeta miał na myśli?", czyli jaka idea stoi za tym produktem i do kogo jest on właściwie skierowany? Dla krwiożerczych femme fatale? A może wręcz przeciwnie, to dla mężczyzn, na porost?
Ja bym chyba wolała zostać głodna... Wychodzi więc na to, że to makaron dla studentów; głodny student przecież wszystko zje :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz