poniedziałek, 20 maja 2019

Najpiękniejsze trasy Madery 1 - Pico Ruivo z Encumeady

Pico Ruivo w pełnej krasie
Madera wydaje się być rajem dla górołazów. Czy jest nim naprawdę? Gdzie warto pójść, a czego unikać?

Widok ze szczytu Pico Ruivo na północ i zamknięte schronisko
Przede wszystkim, to miał być jeden wpis, ale będzie pięć. Podczas segregacji zdjęć okazało się, że musiałoby być 60 zdjęć w jednym poście, żeby wyczerpać temat, a tego przecież nie chcemy, więc tnę :)

Widok z okolic szczytu Pico Ruivo
Nie będę obiektywna. Przede wszystkim, podczas każdej wycieczki raz trafia się słońce, raz deszcz. Były więc trasy takie, jak Pico Grande, z których nie widziałam nic oprócz chmur. Były też takie, na których pogodę miałam wyśmienitą, więc mogłam się nacieszyć świetnymi widokami, i głównie te trasy tu rekomenduję. Ale: jest też jeden kot w worku (z Pico Ruivo do Pico do Arieiro), i kilka tras, których mimo świetnej pogody nie rekomenduję, a jedna znajdzie się nawet we wpisie o tym, czego na Maderze wcale nie warto robić :)

Widok z okolic szczytu Pico Ruivo
Moim absolutnym numerem 1 jest szlak z Pico Ruivo do przełęczy Encumeada. Ta trasa to kręgosłup Madery – wędruje się najwyższym pasmem górskim wyspy. Szlak to kilkanaście kilometrów i niecałe 600 metrów różnicy wysokości (Z Encumeady na Pico Ruivo prawie 1200). Niektórym to wystarczy (wtedy można zacząć z Achada do Teixeira), a inni, którzy będą mieli mało, mogą rozpocząć wędrówkę w Ilha, albo na Pico do Arieiro. Absolutni górscy ekstremiści i fani wczesnego wstawania z własnym samochodem mogą wystartować z Colmeal, zrobić pętlę, i wrócić. Do tej trasy “przykleja” się mnóstwo innych dróg, toteż można do niej podchodzić z różnych stron, a o to przecież chodzi, przecież wszyscy jesteśmy indywidualistami i mamy własny styl, prawda?

Widok z okolic szczytu Pico Ruivo
Trasa trudna, albo bardzo trudna, w zależności od tego, co kto sobie wymarzy ;)

Pico das Torres
Pewną niedogodność stanowi też to, że góry to granica meteorologicznaMadery – oddzielają one zimną północ od ciepłego południa. Szlak obchodzi szczyty raz z północnej, a raz z południowej strony, więc właściwie co pół godziny jest inna pogoda, i trzeba się ciągle przebierać.

Widok z trasy na południe
Na przełęczy Encumeada jest świetny snack bar, otwarty od rana, gdzie nawet termos Wam napełnią. Schronisko na Pico Ruivo jest zamknięte na głucho, chodzą słuchy, że w kwietniu lub maju tego roku ma się otworzyć i serwować posiłki, jednak miejscowi złośliwie twierdzą, że chodzi o rok przyszły, a to, że mamy maj, i nie jest wcale otwarte, tylko potwierdza tę teorię :)


Jeszcze jeden widok na południe
Szczyt Pico Ruivo
Widok na południe, na dole Curral das Freiras

Na szlaku
Zdecydowanie zimniejsza północ :)

Widok z przełęczy Encumeada na południe
Jeszcze jeden widok z Encumeady

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz