Piętnaście kotów

Strachliwy kotek z Alkazaru w Kordobie, Hiszpania

W tym roku postanowiłam uczcić Międzynarodowy Dzień Kota dość hucznie i przygotowałam z tej okazji ten właśnie post z piętnastoma kotami z całej Europy. Są tu koty duże i małe, ładne i brzydkie, takie, które mnie napastowały i takie, które zaraz po zrobieniu zdjęcia uciekły :)

Jaen, Hiszpania - jedyny kot spotkany w naturze - no prawie, bo niedaleko był zamek...

W trakcie oglądania zdjęć nasunęły mi się następujące wnioski: koty to zwierzęta miejskie, w naturze spotyka się je niezwykle rzadko. W centrum zainteresowań większości kotów znajduje się archeologia - można na nie natrafić w rzymskich ruinach, na odkrywkach archeologicznych, można je też spotkać na wykopaliskach. Lubią też nowsze zabytki, takie, jak średniowieczne zamki. Te koty, które nie związały swojej drogi życiowej z obiektami historycznymi, przeważnie poświęciły swoje życie motoryzacji. Całymi dniami przesiadują na samochodach, potrafią nawet dostać się do środka, magazynując upolowane zdobycze na chłodnicy, żeby były dłużej świeże. Jak widać, są to wysoce cywilizowane zwierzęta, nadążające za postępem technicznym :)

Motokot z Ravello...

...i jego koledzy z tego samego miasta.

Kot kawiarniany, Porto, Portugalia

Lucca, Włochy

Kot z Alhambry, Granada, Hiszpania

Morski kot, który z punktu obserwacyjnego wypatruje statków, Bray, Irlandia

Kot wśród gołębi, Granada, Hiszpania

Kot z Carlingford, Irlandia

Archeolog z Siedlęcina

Kot - przewodnik turystyczny z Maiori we Włoszech, który prowadził mnie do zamku

Śpioch z Asyżu

I, last but not least, rekordowy brzydal z włoskiego Brindisi. Bo brzydkie koty też są fajne :)