piątek, 5 czerwca 2015

Tajemniczy język znaków

Jak wiadomo, czasami jeden obraz powie więcej, niż tysiąc słów.
Włosi o doskonale o tym wiedzą, jednak czasami to, co widzę na tych znakach, mnie zadziwia.
Mam wrażenie, że wiele jednak zostało zgubione (zyskane?) w tłumaczeniu.
Pomijając klasyczny i znany wszystkim znak "nie przechodź przez tory", który na pierwszy rzut oka wygląda na znak "zakaz wstępu ludzi z jedną nogą krótszą", i tylko dzięki napisowi obok dowiadujemy się, że nie są jednak oni wcale niemile widziani, a któremu to znakowi jakoś nie zrobiłam zdjęcia (pewnie dlatego, że widywałam to cudo kilka razy dziennie i wmawiałam sobie, że zawsze będzie jeszcze okazja), można się z tych znaków dowiedzieć niezwykłych rzeczy. Na przykład, którędy uciekać, kiedy goni nas młot gigant:


 Czy tego, że w Panteonie nie wolno leżeć:


No szkoda, akurat miałam taką ochotę się położyć :)

Poza tym, wygląda na to, że w Panteonie nie wolno nosić pogniecionych ubrań, jeść fast foodów i używać kalkulatorów :)


Ten pierwszy od góry zakaz to trochę dyskryminacja, bo są narody, które w ogóle nie prasują (np. Irlandczycy), a do zabytku powinni wpuszczani być wszyscy... Poza tym nie ukrywam, że się trochę wystraszyłam, bo moje ciuchy po dwóch dniach w walizce wyglądały, jak wyciągnięte krowie z pyska. Na szczęście miałam płaszcz, więc nikt mnie nie wyprosił.

Bardzo często można też natrafić na namalowane białą farbą na ulicy znaki w kształcie leżącego na drodze człowieka. Na szczęście nie oznacza to wcale, że ktoś tam zginął, chociaż rozrzucone kończyny postaci zdają się to sugerować. To tylko oznaczenie pobocza dla pieszych. A może to takie zawoalowane ostrzeżenie?



Niekiedy groźby na znakach drogowych przybierają bardziej dosłowny wymiar:


Ale są takie momenty, że wyobraźnia zawodzi nawet najbardziej kreatywnego grafika, i pozostaje posłużyć się tekstem - krótko, zwięźle aż do bólu:


Szkoda tylko, że tekst nie pozostawia wiele miejsca dla wyobraźni, ta bowiem pasie się na tych włoskich znakach jak szczęśliwa irlandzka krowa na wiecznie zielonej trawie :)
Niech żyje interpretacja!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz